PYTANIE DO WSZYSTKICH.........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...

A ja do mojego mężczyzny mówię "Tygrysku" i on jakoś nie rzuca się o to, że go sprowadzam do roli zwierzęcia! ;-) To po prostu śmieszne! Przełom, naprawdę tak bardzo Cię interesuje to, co ludzie myślą na temat tego, jak się zwracasz do swojej kobiety??? A jeś li większość stwierdzi: "Nie, wiesz, to jednak zły pomysł, to nieładnie", to co? Przestaniesz tak do niej mówić???

ja sie zwracam do mojego maly! i wcale sie nie gniewa! a jest wiekszy ode mnie

cos ci powiem frajerze :) po pierwsze pytanie "czy ona wie dlaczego z nia jestes" tyczylo sie twojego wpsu na temat tego ze nie mozesz wytrzymac bez seksu a cytuje" na dyskotekach co druga do wyrwania" zal mi twojej kobiety :) po drugie "mala" to co? pieszczotliwie? a ona imienia nie ma? a tak miedzy nami skoro jak twierdzisz piszesz magisterke na wydziale prawa to powinienes miec chyba bardzoej rozbudowane slownictwo tumanie :) aha jeszcze jedno ,pyskujesz ze cie nie znam wiec jakim prawem wypowiadam sie na twoje temat tak? a skad ty wiesz czy ja "mieszkam w norze i wychodze raz na tydzien"? no? moze mi odpowiesz? dla twojej informacji mam piekny dom ,z ktorego jestem dumna ,bo tylko moja i mojego meza ciezka praca do tego doszlismy ,a wychodze stosunkowo czesto ,szczegolnie ze studuije na dwoch fakultetach i do tego jeszcze pracuje :) wiec nie podkakuj wyzej "malego" ciulu bo kros ci go przytrzasnie i wtedy to bedzie dopiero tragedia :) pozdro nasz ty blogowy inteligentny inaczej :)

to zalezy jakim tonem sie mowi te slowa...

jest super...:))do mnie nikt tak nie mówi,no może dlatego ,że mam 173cm;))

kotka coś tam-jest powalona