przelom

Wybacz ze zapomnialem opisac co to jest humid, teraz sie poprwaiam:

Jak bylem pierwszy raz na wschodnim wybrzezu tego kontynentu (gdziec 5 lat temu) to wlasnie ten humid utkwil mi w glowie najbardziej. Zjawisko raczej nie spotykane w Europie- nie wiem czemu (pewnie dlatego ze zawsze na geografii spalem), ale czasami mozna tego doznać w Polsce. Humid to zbyt duza wilgotnosc w powietrzu tak w granicach 98%-100%, czujesz sie wtedy jakbys wdychała wodę rozpylaną przed Twoją twarzą.

Humid występuje raczej tylko w miejscach znajdujacych sie w poblizu wody (w miom przypadku ocean). Wiem ze nie moj opis nie oddaje tego oczucia towarzyszącego humitowi- jak pisalem podobne to jest gdy w POLSCE jest bardzo goraca i nagle spada maly deszczyk i jest bardzo parno - praktycznie nie ma czym oddychac, takie "gestsze powietrze". Z ta różnicą ze humitowi w stanach towarzyszy najczęściej bardzo wysoka temperatura, w okolicach 27 stopni C. Rozumiesz?

Miło  jest ponownie wrócić do mego bloga- tym bardziej że mój kolejny dzień należał do jednych z milszych w tym tygodniu, a to za sprawa Kotki_Psotki- dziękuję Ci bardzo- jesteś chyba za nadto uprzejma, ale nie podejmę polemiki z Tobą gdyż nie jesteś tego warta- słowa krytyki są potrzebne ale najlepiej uzasadnionej a Twoja jest wyssana z palca. Zauważyłem jednak że i tak za każdym razem wracasz do mojego bloga i go czytasz- DZIĘKUJĘ Ci za to....!!!!

SERDECZNE DZIEKI AQILA.........

Milszy dzien za granica nie zawdzieczam tylko w/w osobie ale takze wspanilej pogodzie nareszcie padal deszcz, a jak pada deszczyk to oznacza to dla mnie przede wszystkim brak pracy a po całym tygodniu- gdzie wstaje codziennie o 5 rano (jak ja nie nawidze tej godziny!) i wracam do domu o 6 wieczorem- przydała mi sie wolna sobota, nareszcie mogłem zobaczyc jakis mecz z Mistrzostw Swiata w pilce noznej, troche szkoda ze w stanch mecze zaczynaja sie o 7.30 rano, raczej nie za bardzo moge im poswiecic czasu, chociaz z drugiej strony patrzac na wyniki naszej reprezenatcji.........